niedziela, 18 stycznia 2015

w poszukiwaniu zimy


Ślady na szybie. Namiastka śniegu.


Pusto. Cicho. Dym.


Już kwitną.


 Czarna długa prosta. 


Rozgrzewka w termosie.


Uciekając przed słońcem.


Goniąc przymrozek.


Już wiosna.


Koniec.




niedziela, 4 stycznia 2015

Historia kołem się toczy ...

... i dla mnie coś się skończyło i coś się zaczyna. Wracam do roweru - może niecodziennego, ale który pozwala na chwilę zadumy i spojrzenie z innej perspektywy na to co znane i z pozoru zwyczajne. 


Zebrani więc w sobie po świątecznym lenistwie wyruszamy aby ponownie odkrywać historię naszego miasta.


Ponieważ planujemy spacerek jedziemy do Lasu Arkońskiego, który także przed wojną był jednym z ulubionych miejsc wypoczynku dla szczecinian. Dzisiaj jednak cicho i pusto - wiosenna zima i porywisty wiatr wywiał spacerowiczów.


Żeby nie było tak łatwo wspinamy się pod górę w kierunku szczecińskiej Gubałówki odkrywając przy okazji zapomnianą trasę ulicy Miodowej.


Wracamy jednak do lasu i szukamy zapomnianych przez historię, a dziś chętnie odkrywanych miejsc dawnego Szczecina. Schody do nieistniejącej leśniczówki Arkońska (Forsthaus Eckerberg) - za www.naszewycieczki.pl
Las pełen wspomnień robi duże wrażenie nawet w słoneczny dzień. 


A to chyba największa perła Lasu Arkońskiego - ruiny wieży Quistropa - pomnika wzniesionego przez syna Martina Quistropa dla ojca - szczecińskiego filantropa i fabrykanta Johannesa Quistropa. Przed wojną dziewięciokondygnacyjna budowla - imponująca restauracja, punkt widokowy i cel spacerów - czym jest do dziś. 
Wieża została zniszczona przez Niemców w 1945 r., pozostały jednak ślady dawnej świetności, z roku na rok coraz mniej widoczne ...


Status zabytku i zakaz wejścia na "górny taras ruin wieży".  Stopień lekceważenia przez nasze miasto zastanego mienia przeraża mnie coraz bardziej.



Mimo postępującej ruiny wieża posiada nieodparty urok. 


Urok Wichrowego Czuba lub opuszczonego Rivendell


Dawni strażnicy nie znieśli widoku zniszczenia.


Piękne niepowtarzalne głowice kolumn.


Jeszcze widoczna posadzka części restauracyjnej.


Kończymy naszą sentymentalną wycieczkę spojrzeniem na dawny Dom Zdrojowy (Kurhaus Eckerberg), w którym serwowano posiłki i napoje m.in. dla korzystających z pobliskiego (także nieistniejącego toru saneczkarskiego). Dzisiaj mieści się tu Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii pod kuratelą Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.