niedziela, 20 marca 2016

pierwszy wiosenny spacer


W przeddzień nadejścia astronomicznej wiosny rozpoczynamy sezon miejskich spacerów rowerowych. Ponieważ Szczecin - a przynajmniej ja - czeka z niecierpliwością na rozbudowę systemu wypożyczalni roweru miejskiego, do naszego pierwszego celu - Muzeum Narodowego dojeżdżamy samochodem. Sobota w szczecińskich muzeach jest dniem darmowego zwiedzania, staramy się więc intensywnie z tej okazji korzystać.

Pełni wrażeń wracamy na zewnątrz. Po zimowej przerwie chwila nerwów na poszukiwanie hasła do systemu i po chwili ...


Jedziemy ... bez regulacji siodełek ... jak ten czas płynie.


Marcowe słońce już panoszy się na elewacjach i odbija w witrynach.


Oddajemy rowery po słonecznej stronie ulicy.


Na Jasnych Błoniach spacerowicze. 


I miejscy rowerzyści w każdym wieku.


Mieszczuchy wygrzewają się na alejkach.


Nieodłącznym elementem na Jasnych Błoniach jest aromatyczna kawa od Caferower - dziś odkryta przeze mnie specjalność zakładu kawa z syropem klonowym i gałką muszkatołową. Wspaniała!


Dzisiaj święto krokusa. Wszyscy fotografują ... trudno się dziwić bo to niepowtarzalne zjawisko nie trwa długo.


 Niestety mimo próśb i apeli mnóstwo osób wchodzi na usłane krokusami trawniki ...


A złapać krokusa można z daleka ... 


Wracamy - najlepszym miejskim środkiem lokomocji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz