Dzisiaj miejska wycieczka w ciekawe, związane z morską i portową historią Szczecina miejsce zwane dzisiaj Starą Rzeźnią. Tak naprawdę ten właśnie budynek nie był rzeźnią, ale oborą dla zwierząt, które kończyły żywot w zespole rzeźni miejskiej funkcjonującej w tym miejscu od końca XIX w. Historia tego pięknego założenia kończy się wraz z końcem II wojny światowej i wysadzeniem przez wycofujące się wojska niemieckie mostu kłodnego łączącego lewobrzeżny Szczecin z śródodrzańską wyspą Łasztownią.
Zrujnowany zespół budynków rzeźni miejskiej dopiero w XXI w. dostał swoją szansę na drugie życie. Budynek "Starej rzeźni" kupiony i pieczołowicie odrestaurowany przez prywatną firmę dziś godzi funkcje biurowe i kulturalne mieszcząc Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia.
Dawny budynek cielętnika, przeznaczony dla zwierząt będących źródłem mięsa dla rozwijającego się miasta dziś uwodzi prostotą.
Dbałość o szczegóły jest kluczem do sukcesu tego miejsca.
W tle zapowiedź dzisiejszego wykładu z morskimi stworami w tle.
Sala gdzie odbywają się wykłady to Sala Iluzjon przeznaczona dziś na cele pokazów filmowych, spektakli teatralnych i koncertów - nie unika swojej przeszłości.
Koryta i skóra.
Oświetlenie ujawnia rąbka tajemnicy, a raczej skrawka potwora.
Fantastyczny (!) szczeciński przewodnik Przemek Głowa przeprowadził słuchaczy przez galerię mitycznych potworów morskich, z których każdy maczał swoje macki w szczecińskich wodach. Historie morskich psów, morświnów i zwierząt realnych i mitycznych, które zamieszkiwały pomorskie ziemie mieszały się z historią lewiatana - ryby połykającej Jonasza, lewiatana miasta - którego historia nas pochłonęła i lewiatana historii - w której każdy może się zgubić.
Jesteśmy pod wrażeniem fantastycznych historii związanych z naszym miastem i jednocześnie pewni, że miejsce jakim staje się Stara rzeźnia, z pewnością przyciągnie nas jeszcze nie raz.
Zupełnie współczesny potwór morski żegna wychodzących i przypomina o tajemnicach historii miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz