Niedzielna wycieczka opłotkami Szczecina. Jadąc z Mierzyna w kierunku Bezrzecza napotkaliśmy taką oto konstrukcję. Miała to być chyba wieża widokowa, niestety widoki z niej są marne za to brzydotą poraża.
Najładniejszy był widok na nasze rowery :)
Na przedpolu Głębokiego można za to napotkać takie oto znaki. Pozostałości po nieczynnym już poligonie.
Nad samym jeziorem pochmurno, ciemno i pełno meszek.
Ponieważ jednak byliśmy zmęczeni po pokonywaniu wzniesienia na Bezrzecze doczekaliśmy się pogody. Nawet mój mieszczuch był zdziwiony.
Przy okazji korzystałam z aplikacji Endomondo, która okazała się beznadziejna. Nie można tego zminimalizować żeby robić zdjęcia - wisi cały czas na wierzchu. Niniejszym wracam do Stravy - nie jest tak efektowna ale liczy kilometry tak jak trzeba, Endomondo dolicza ok 1 km na 10 poza tym liczy kalorie nie wiedząc ile ważę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz