czwartek, 9 maja 2013

Majówka część 4 i ostatnia

Ostatnie dwa dni długiej majówki. W planach było leżenie do popołudnia, za oknem jest tak pięknie, że wskakujemy na rowery i spacerkiem podążamy na spotkaniem z przyjaciółmi.


Tempo jest spacerowe, ale trasa dość wymagająca, wybraliśmy sobie za cel podróży wieże widokową przy wodozbiorze. Sporo górek i piaszczysta nawierzchnia stanowiły wyzwanie dla najmłodszych rowerzystek, peleton rozciągał się niemożliwie - kierowały nami różne motywy od rywalizacji kto pierwszy za zakrętem do pogaduszek w tempie 5 km/h :) 



Dojeżdżamy jednak w komplecie - nikt się nie zgubił - i co ważniejsze z uśmiechami.


Z wieży przepiękny widok na rozlewiska i mokradła. Trochę mi brakuje tablicy informacyjnej, opisu i wyjaśnienia gdzie jesteśmy i skąd ta nazwa. Obszerny opis szlaku "Gocławskiego" można znaleźć na stronach portalu szlaki-zachodniopomorskie.pl.
Tempo nas nie zmęczyło jedziemy więc pokazać młodemu pokoleniu mostek Wilhelma-Meyera, co prawda dziewczyny nie są zbyt zainteresowane historią, ale wycieczka to wycieczka :)


Przy mostku jak widać młode pokolenie zdegustowane brakiem atrakcji. Potwierdza to moją teorię o konieczności stosowania metody marchewki przy przyuczaniu młodego pokolenia do pokonywania większych odległości rowerem. Dowodem na powyższe niech będzie historia pięknej wakacyjnej wyprawy rowerowej na Rugię rodziny 2 + 2, jej opis możecie znaleźć na blogu bubiteam. Warto tam zaglądać po inspiracje dotyczące tras i podpowiedzi jak radzić sobie z najmłodszymi rowerzystami :)

W niedzielę wybieramy się na spotkanie ze szczecińskim alternatywnym przewodnikiem Przemkiem Głową, który wygłosi mowę na temat dynastii Gryfitów pod wiele mówiącym tytułem "Gryfici z Głowy". Miejsce spotkania - Dziedziniec Muzeum Narodowego przy  ul. Staromłyńskiej.


Kawałek nieba zamknięty w murach dziedzińca Muzeum. 


Wykład był arcyciekawy i okraszony odpowiednią garścią humoru - niejednokrotnie w czarnym kolorze. Jednak kwintesencją stylu alternatywnego przewodnika są dygresje, wiją się i przeplatają, same wypływają na pierwszy plan zmieniając temat całości. 
Przy takim przewodniku nie ma mowy o nudzie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz